Krośniewicka 52 w Kutnie. Piątek, 10 marca, popołudnie. 60-letnia kobieta potrzebuje lekarza, następuje zagrożenie życia. Córka chorej dzwoni na Pogotowie Ratunkowe. Ratownicy przyjeżdżają dość szybko, ale karetka nie może podjechać pod budynek. Podwórko to jedno wielkie bajoro z błotem. Istnieje obawa, że auto zakopie się w błocie. Czas wezwać Straż Pożarną. Strażacy mają ten sam problem, nie wjadą ciężkim sprzętem. Chora kobieta czeka. Mijają minuty. Wreszcie jest wyniesiona do karetki. Od tej chwili ciągle przebywa na Oddziale Anestezjologii i Intensywnej Terapii w kutnowskim szpitalu.
Więcej informacji na :
Discussion about this post