Strażacy z OSP Żychlin nieustannie niosą pomoc innym. Organizują wiele zbiórek, m.in. dla Stowarzyszenia Cztery Łapy Żychlin, Domu Pomocy Społecznej w Pniewie, Akcję Misie Ratownisie, która polegała na zbieraniu maskotek dla dzieci w szpitalach, dla poszkodowanych w wypadkach by służyły jako wsparcie psychiczne.
Teraz nadszedł czas, w którym strażacy z Żychlina, chcą zmodernizować i ulepszyć siebie, czyli chcą pomóc OSP.
-Podczas ostatniego pożaru zniszczyły się nam dwa węże. Koszt jednego węża to 300 złotych. Wsparcie jest dla nas bardzo ważne żebyśmy mogli sprawnie pomagać ludziom – mówi nam Daniel Bieńkowski z OSP Żychlin.
Strażacy od początku pandemii nie tylko gaszą pożary, ale też pomagają ludziom starszym, osobom na kwarantannie, chorym, chociażby w robieniu zakupów. Odkąd rozpoczął się Narodowy Program Szczepień, również pomagają w dowozie na szczepienia. Straż niesie pomoc każdego dnia a sprzęt się zużywa. W pierwszej kolejności druhowie chcą wymienić szafki w remizie. Te obecne maja ponad 30 lat, są wysłużone i nie spełniają wszystkich standardów. Koszt wymiany takich szafek to 3400 złotych. To nie jedyne ich potrzeby.
-Po każdej akcji mamy koszty, na przykład wymiany węży tłocznych. Dodatkowo przez wprowadzone nowe standardy priorytetem jest umundurowanie bojowe tzw. nomex, który po większej liczbie działań, podobnie jak wszystko, wymaga wymiany – tłumaczy Jakub Pawlak z OSP Żychlin.
Jednostka OSP Żychlin spośród wszystkich, wyjeżdża najczęściej w Powiecie Kutnowskim. Jest to około 150 wyjazdów rocznie.
Discussion about this post